Torcik z galaretkami

Biszkopt:

4 jajka
mąka pszenna (tyle ile ważą jajka tyle daje mąki)
cukier kryształ (tyle ile ważą jajka tyle daje mąki)
pół łyżeczki proszku do pieczenia

Jajka z cukrem utrzeć na puszystą masę. Dodawać stopniowo przesianą mąkę z proszkiem i nadal ucierać. Przelać do formy, wstawić do piekarnika na 35 minut na 180 stopni.



Krem:
kostka masła
1/2 kostki margaryny
1 szkl. cukru kryształ
4 żółtka
3 łyżki żelatyny
1 szkl. mleka
3 galaretki


Masło utrzeć z cukrem do białości, dodawać po żółtku.
Żelatynę rozpuścić w gorącym mleku- wystudzić. Krzepnące mleko dodawać do masy i miksować.
Galaretki robimy według instrukcji na opakowaniu. Potem kroimy je w kostkę i dodajemy do 3/4 masy- wymieszać za pomocą szpatułki. 1/4 masy odstawiamy, przyda się wierzch i boki.
Biszkopt przekroić na dwie części nasączyć wodą z cytryną i spirytusem (3/4 szkl. wody+ 3 łyżki soku z cytryny+ łyżka spirytusu). Wyłożyć masę na pierwszą część placka, następnie biszkopt i 1/4 masy wykładamy na wierzch i boki. Górę można udekorować drobnymi cukierkami.

SMACZNEGO!!!

Sałatka z arbuza i buraka

Patrząc na to co dzieje się za oknem postanowiłam zrobić letnią sałatkę, żeby poprawić sobie humor.

Składniki:

2 buraki

sałata lodowa
ser feta
2 pomidory
kawałek arbuza
sok z połowy cytryny
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka oleju rzepakowego
szczypta cukru

Buraki ugotować. Sałatę umyć i pokroić. Ser feta kroimy w kosteczke a pomidora w pól plastry.
Na talerz wykładamy sałatę, ser, pomidora oraz pokrojonego w plasterki ciepłego buraka. Arbuza kroimy w trójkąt i układamy dwa kawałki.
Z oliwy, oleju, cytryny i cukru robimy dressing i polewamy nim całość.

SMACZNEGO!!!

Lekkie ciasto śliwkowe

Sezon na śliwki rozpoczęty, zamiast tradycyjnego ciasto śliwkowego postanowiłam zrobić lekkie, otrębowe ciasto. Bardziej w wersji fit, co teraz takie modne :)

Ciasto:

0,5 kg śliwek
4 jajka
1 szkl. mąki pszennej
1 szkl. cukru kryształ
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 szkl. otrębów pszennych


Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną masę, pod koniec ubijania dodać po łyżce cukru (tak jak przy bezie). Dodać żółka i chwile ubijać, aż powstanie masa jajeczna.
W drugiej  misce przesiać mąkę z proszkiem dodać otręby i wymieszać. Całość wymieszać z  masą jajeczną za pomocą szpatułki.

Formę wyłożyć papierem do pieczenia, wylać na nią masę i poukładać pokrojone śliwki.
Wstawić do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika na 40 minut lub do tzw. suchego patyczka.

Smacznego!!!

Beza!

W końcu wzięłam się za bezę!!! Było to wyzwanie, jak każdy wie, nie tak łatwo upiec pyszną kruchą bezę, ale się udało!!!! Przepis pochodzi z bloga http://www.mojewypieki.com/

Beza:
Składniki na dwie bezy, małą i dużą.

5 białek
300g cukru kryształ
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
szczypta soli


W misie miksera ubijamy białka na sztywną pianę. Dodajemy po łyżce cukru i ucieramy dalej łyżka po łyżce aż do powstania sztywnej, błyszczącej piany. Na koniec dodajemy sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną, chwile miksujemy.

Blachę do pieczenia smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Rysujemy na nim dwa okręgi, mniejszy o średnicy 15 cm i większym 20 cm.
Na blachę wykładamy masę bezową i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika.
Po 5 minutach zmniejszyć temperaturę do 140 stopni i piec 75 minut.
Po tym czasie wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i zostawić na całą noc aż do wyschnięcia  bezy.

Krem malinowy:

2 op. śmietany 36%
1 łyżka cukru pudru
skórka otarta z połowy cytryny
maliny

Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec dodać cukier puder. Dodać maliny (lekko je rozgniotłam widelcem), skórkę z cytryny i delikatnie wymieszać.

Na paterę wykładamy dużą bezę, na nią pół kremu i trochę malin (lekko rozgniecionych).
Następnie małą bezę, krem i dekorujemy malinami. Gotowe!!!!