W końcu wzięłam się za bezę!!! Było to wyzwanie, jak każdy wie, nie tak łatwo upiec pyszną kruchą bezę, ale się udało!!!! Przepis pochodzi z bloga http://www.mojewypieki.com/
Beza:
Składniki na dwie bezy, małą i dużą.
5 białek
300g cukru kryształ
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
szczypta soli
W misie miksera ubijamy białka na sztywną pianę. Dodajemy po łyżce cukru i ucieramy dalej łyżka po łyżce aż do powstania sztywnej, błyszczącej piany. Na koniec dodajemy sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną, chwile miksujemy.
Blachę do pieczenia smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Rysujemy na nim dwa okręgi, mniejszy o średnicy 15 cm i większym 20 cm.
Na blachę wykładamy masę bezową i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika.
Po 5 minutach zmniejszyć temperaturę do 140 stopni i piec 75 minut.
Po tym czasie wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i zostawić na całą noc aż do wyschnięcia bezy.
Krem malinowy:
2 op. śmietany 36%
1 łyżka cukru pudru
skórka otarta z połowy cytryny
maliny
Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec dodać cukier puder. Dodać maliny (lekko je rozgniotłam widelcem), skórkę z cytryny i delikatnie wymieszać.
Na paterę wykładamy dużą bezę, na nią pół kremu i trochę malin (lekko rozgniecionych).
Następnie małą bezę, krem i dekorujemy malinami. Gotowe!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz